Złota zasada mówi, żeby czytać dokładnie to, co się podpisuje, dotyczy to także zasad NDA podpisywanych przed rozpoczęciem testów beta/alfa różnych gier. O skutkach nieuważnego czytania, lub ignorowania tego co się podpisało, boleśnie przekonał się jeden z graczy, który postanowił stremować rozgrywkę Anthem w wersji alfa. Spotkała go za to szybka i bolesna kara.
Nie jest do końca jasne czy gracz nie czytał uważnie warunków wzięcia udziału w testach Anthem czy je zignorował, ale tę lekcję zapamięta na długo i posłuży, jako przykład dla innych graczy. Na usta ciśnie się pewien cytat z polskiego filmu.
Zobacz także: Najpierw Anthem, potem Dragon Age 4 i wreszcie Mass Effect 5?
A tak już całkiem na poważnie, bo temat jest poważny, streamer znany, jako smokethtone chciał transmitować rozgrywkę z Anthem na Twitch. Jednak nie pokazał zbyt wiele, klient Origin przestał odpowiadać. Streamer musiał ponownie odpalić aplikację, ale po zalogowaniu do konta okazało się, że biblioteka jego gier jest pusta.
https://www.youtube.com/watch?v=3tLaf-SjpeA
Z pewnością jest to efekt złamania NDA, zgodnie z którym EA ma prawo ukarać nieodpowiedzialnych graczy i niezwłocznie usunąć grę z biblioteki nieuczciwego gracza. Nie wiadomo czy Anthem była jedyną grą na tym koncie, czy smokethtone stracił również inne gry. Na uwagę zasługuje również błyskawiczna reakcja EA.
Mark Darrah z BioWare ostrzegał, że publiczne dyskutowanie na temat gier objętych NDA stanowi naruszenie umowy
So.
The Alpha’s on.
And I’m seeing some chatter about connectivity issues to the servers.
2 things:
1. This is one of the primary purposes of the test.
2. You are actually in violation of your NDA if you are publicly discussing issues you are having.— Mark Darrah (@BioMarkDarrah) December 8, 2018
Całe wydarzenie możemy potraktować, jako ostrzeżenie. i dla przypomnienia, na kontach typu Origin, Steam nie jesteśmy właścicielami gier tylko subskrybentami usługi. Działając wbrew regulaminowi platformy możemy stracić dostęp do wszystkich zgromadzonych tytułów bez żadnej rekompensaty.
[AKTUALIZACJA]
Okazuje się, że cała historia to prawdopodobnie była wielka ściema. Więcej informacji TUTAJ.