No Man’s Sky potrzebowało 17 darmowych aktualizacji, żeby wreszcie przekonać do gry większość swojej społeczności.
Wszyscy doskonale pamiętają, jak wyglądała premiera No Man’s Sky. Gra okazała się dużą porażką, Sean Murray był regularnie oskarżany o kłamstwa, a hype zniknął jeszcze szybciej, niż się pojawił. Od tego czasu minęło jednak już pięć lat, które Hello Games poświęciło na naprawianie swojej produkcji.
Zobacz: Cyberpunk 2077 nie otrzyma osobnej gry z multiplayerem
you guys ? pic.twitter.com/eviUu0s4Og
— Sean Murray (@NoMansSky) September 6, 2021
Nie jest też wielką tajemnicą fakt, że udało im się to zrobić w bardzo imponującym stylu. Przez pięć lat wypuszczano regularne, darmowe aktualizacje, rozwijając mechaniki gry i stopniowo tworząc produkt, jaki obiecywano przed premierą.
Po latach spędzonych w kategorii „Mieszane” na Steamie NMS wreszcie wybił się do kolejnego progu. Aż 70% z ponad 160 tysięcy recenzji na Steamie jest teraz pozytywna. Doskonale odzwierciedla to pracę, jaką studio włożyło w tę grę i efekt ich ciężkich starań.